Zamieszanie przy ulicy Hetmańskiej w Poznaniu to na szczęście jedynie planowane ćwiczenia służb ratunkowych.
Ranni przy ulicy Hetmańskiej?
Zakleszczony w kabinie motorniczy, dachujący samochód osobowy i 20 rannych – to scenariusz wtorkowej akcji poznańskich służb – straży pożarnej, policji i medyków. Od godziny 19 zamknięto dojazd do ulicy Hetmańskiej pomiędzy rondem Starołęka i rondem Żegrze. Pomimo trudności należy uzbroić się w cierpliwość, tego typu ćwiczenia ratunkowe mogą kiedyś uratować życie każdemu z nas.
Ćwiczenia ratunkowe, scenariusz
Ćwiczenia zakładały porwanie tramwaju przez terrorystę. Uzbrojony napastnik wtargnął do środka i porwał skład. Pod wpływem emocji motorniczy zderzył się z samochodem dostawczym. Auto miałoby uderzyć w jadący pojazd komunikacji miejskiej, a następnie dachować. W wykolejonym tramwaju został uwięziony motorniczy, a jego uwolnienie zakładało wykorzystanie sprzętu hydraulicznego. Sytuacja przewiduje 20 osób poszkodowanych. Tak wygląda scenariusz ćwiczeń ratunkowych poznańskich służb.
Przebieg akcji
Pierwsza faza ćwiczeń zakładała wycofanie się przybyłych zastępów ze względów bezpieczeństwa. Terrorysta wciąż miał otwarty ogień. W końcu powstrzymała go Grupa Realizacyjna KMP, która także uwolniła zakładników. Antyterroryści ewakuowali z tramwaju poszkodowanych i rozpoczęli udzielanie pomocy przedmedycznej.
Według kolejnej fazy ćwiczeń, policja zabezpieczyła teren. Wówczas dotarły na miejsce zastępy Państwowej Straży Pożarnej, Ochotniczej Straży Pożarnej i Zespoły Ratownictwa Medycznego. Ratownicy rozpoczęli sortowanie poszkodowanych według ich stanu zdrowia. W tym samym czasie próbowano dostać się do motorniczego oraz do pasażerów auta, biorącego udział w wypadku.
Nie po raz pierwszy
Michał Kucierski, rzecznik poznańskiej straży pożarnej, czyli głównego organizatora akcji, mówi, że tego typu ćwiczenia są ważną częścią w szkoleniu pracowników służb i jednocześnie prosi kierowców o wyrozumiałość. Przypomnijmy, że to nie są pierwsze ćwiczenia ratunkowe poznańskich służb. Podobne akcje są organizowane w kilkumiesięcznych odstępach i mają zapewnić stałą gotowość do ratowania życia. W grudniu zeszłego roku, na wypadek zagrożenia pożarowo-bombowego, przeprowadzono ćwiczenia na lotnisku Ławica. Wówczas to pozorowano, że jedna osoba posiada w bagażu materiały niebezpieczne. Zadaniem policjantów było jej ujęcie oraz ewakuacja osób mogących znajdować się w strefie zagrożenia.